Prezydent o "wyimaginowanej wspólnocie": Ktoś narzuca nam werdykt, na który musimy się zgodzić, co to za wspólnota?
– Kiedy nasze sprawy zostaną rozwiązane, będziemy się zajmowali sprawami europejskimi. A na razie niech nas zostawią w spokoju i pozwolą nam naprawić Polskę – mówił prezydent podczas wrześniowego spotkania z mieszkańcami Leżajska. Andrzej Duda określił wówczas Unię Europejską jako "wyimaginowaną wspólnotą, z której dla Polaków niewiele wynika". Jego słowa odbiły się szerokim echem w mediach i w internecie.
O określenie "wyimaginowana wspólnota" prezydent pytany był w rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita". Stwierdził, że jest ono wyrwane z kontekstu. – Jeżeli ktoś nam narzuca werdykt i uważa, że musimy się z nim zgodzić, to co to jest za wspólnota? – zapytał jednocześnie.
Andrzej Duda skomentował również postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Niedawno Trybunał wydał postanowienie zabezpieczające dotyczącę Sądu Najwyższego. TSUE zawiesił stosowanie przepisów mówiących o wieku emerytalnym sędziów SN.
– Dziwi mnie ta sytuacja. Postanowienie zostało wydane w składzie jednoosobowym, jeszcze przed przedstawieniem przez Polskę uwag w ramach postępowania w przedmiocie środków tymczasowych – powiedział prezydent.